Jesienny przegląd dachu

Jesienią zawsze z przyjemnością robię przegląd dachu. Sprawia mi to wielką frajdę nie tylko dlatego, że w tym celu korzystam z jednej z moich najlepszych drabin, ale przede wszystkim ze względu na satysfakcję, jaką daje “wyłapanie” nieszkodliwych jeszcze usterek, które zimą i wiosną mogłyby mi przysporzyć wiele kłopotu, a także doprowadzić do poważnych strat finansowych.

Pod koniec roku, przy zmiennej aurze, dach każdego domu narażony jest na trudne warunki atmosferyczne – silne wiatry, spadające gałęzie, ulewne deszcze, a w końcu śnieg. Ten, zalegając na dużej, dachowej płaszczyźnie, może być szczególnie niebezpieczny.

Dlatego tak istotny jest jesienny przegląd dachu. Można go zrobić samodzielnie lub – jeśli mamy wątpliwości – wezwać dekarza.

Sprawdzając dach, trzeba zwrócić uwagę na ewentualne rozszczelnienia. Zimą mogą doprowadzić do poważnych szkód, bo zamarzająca w nich woda działa bardzo destrukcyjnie. Jeśli więc nie chcemy mieć poważnych wydatków na wiosnę, rozszczelnieniami powinniśmy zająć się już teraz.

Przed nadejściem zimy warto też sprawdzić i przeczyścić rynny – czy są drożne, czy nie zalegają w nich liście albo drobne gałązki. Zatkane rynny mogą doprowadzić do uszkodzenia elewacji domu i do jego zawilgocenia. A tego nikomu nie życzę.

By przegląd nie stał się udręką, najlepiej wyposażyć się w odpowiedni sprzęt, czyli drabinę dachową. Jeśli takiej nie mamy, możemy dokupić uchwyt dachowy, który umożliwia zawieszenie drabiny na kalenicy dachu i łatwe jej wsunięcie na połać. Uchwyt montuje się do drabiny za pomocą specjalnych zaczepów. Wykonany z grubego aluminium służy przez długi czas, nie rdzewieje i nie niszczeje.

Zanim więc oddamy się świątecznym porządkom i zaczniemy szykować dom do Bożego Narodzenia, zajmijmy się dachem. Od jego stanu zależy zdrowie, a czasami nawet życie domowników. By pod Waszymi dachami było bezpiecznie i przytulnie, nie zapomnijcie o przeglądzie. Tylko ci, którzy go od czasu do czasu wykonują, mogą spać spokojnie.